czwartek, 12 stycznia 2017

When You Fall

Tytuł: When You Fall (Gdy upadniesz)
Uwagi: Krótki wiersz do dość popularnego powiedzenia lub zdaniem internautów banalnego tekstu na podryw: "Bolało, gdy spadłaś z nieba?". Może to i prawda, ale czasami z czegoś banalnego da się stworzyć coś pięknego, nieprawdaż? Enjoy!



"When You Fall"


Bolało, gdy spadłaś z nieba?
Bolało, gdy lądowałaś nie wiedząc, co się czeka?
Gdy aureola z głowy spadła i ze skrzydeł zostałaś zdarta?
Myślałaś, co przyniesie los wiedząc, że czas ucieka?
Myślałaś, co zrobisz w postaci zwykłego człowieka?

    Anielica zwiesiła wzrok ku ziemi. Spojrzała na mężczyznę płomiennym spojrzeniem.

              Wyobraź sobie, że z łopatek wyrastają ci skrzydła – piękne,
                       potężne, śnieżno białe.
              Wyobraź sobie, że otoczony jesteś niebiańskimi istotami,
                       równie pięknymi jak ty sam.
              Że serce twe rozpala miłość, uczucie ciepła, niepowtarzalne.
              Że wszystko, co robisz ma jakiś cel…
              A teraz – wyobraź sobie, że to wszystko zostaje ci odebrane.
              Czujesz rozrywający ból, jakbyś płonął całym ciałem.
           Jakby ziemia rozstąpiła się pod twymi stopami.
              Wyobraź sobie, jakby ktoś wyrywał ci kończyny i nagle
                       nie czułbyś już nic.
           Tylko przerażającą pustkę.
              Zapytaj, więc raz jeszcze – czy bolało, gdy spadałam?



6 komentarzy:

  1. Witam,
    tekst jest naprawdę rewelacyjny, zawsze mi zapiera dech w piersiach i nie wiem co napisać... ten ból gdy wszystko zostaje zabrane, i te uczucia, przepięknie...
    liczę też bardzo na to, że częściej będą się pojawiały Twoje teksty... jak i na nowy rozdział na „naruto powrót po latach” bardzo tęsknię za tym opowiadaniem...
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam,
    droga autorko, nie mam pojęcia jak się z Tobą skontaktować, dlatego piszę tutaj... bo chodzi mi o t\Twoje opowiadanie na onecie, tak, tak niby nowa wersja jest gzie jest pięć rozdziałów, ale mi chodzi o tamtą, bo 28 lutego platforma onetowska przestanie istnieć, a fajni by było jednak aby tamta wersja nie zaginęła...
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ci dziękuję droga Basiu za powiadomienie o sytuacji na onecie. Koniec blogów na tej witrynie był chyba nie do uniknięcia, po tym jak co chwilę coś zmieniali. Nie masz się co martwić, już zajęłam się przeniesieniem, żeby starsza wersja nie zniknęła całkowicie. Tu podaję adres:
      https://nppllastoria.wordpress.com

      Pozdrawiam Serdecznie!

      Usuń
  3. Witam,
    bardzo Ci dziękuję za to, nie spodziewałam się, że tak szybko zareagujesz bo to było praktycznie na ostatnią chwilę się odezwałam (wielu autorów już znacznie wcześniej wiedziało, ale tylko na powiedzeniu o przeniesieniu się skończyło :( )... tym bardziej się cieszę z twojej szybkiej reakcji, i bardzo się z tego cieszę, będę wciąż mogła delektować się tym opowiadaniem, choć przyznam się, że czekam na nową odsłonę, albo jakiś tekst tutaj by się przydał...
    Multum weny życzę, chęci i co może się przydać, aby tylko pojawił się tekst Twojego autorstwa...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń
  4. Hejeczka,
    o tak, teksty są fantastyczne, bardzo liczę na więcej...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Zośka

    OdpowiedzUsuń
  5. Hejeczka,
    wspaniały teksty, liczę że nadejdzie taki dzień, że tu powrócisz...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Monika

    OdpowiedzUsuń